W końcu jesień przestała nas rozpieszczać i zaserwowała mgłę, deszcz, a nawet i w niektórych miejscach Polski śnieg. Wielu z nas będzie teraz wolało spędzić wieczór w ciepełku przed TV niż wychodzić np. do kina dlatego też dzisiejsza propozycja jest idealną do dobrego wieczornego filmu czyli popcorn z solonym karmelem :)
Składniki:
1. Popcorn
– ziarna kukurydzy (garść/dwie)
– olej (na dno garnka)
2. Karmel
– 120g cukru
– 200g śmietanki 36%
– szczypta gruboziarnistej soli morskiej
Zaczynamy od karmelu. Na dno garnka (takiego najlepiej srebrnego żeby było widać kiedy nasz cukier zmienia kolor) wsypujemy cukier i stawiamy na gazie. Czekamy aż cukier się rozpuści i zmieni kolor na bursztynowy. Kiedy to się stanie wlewamy śmietankę i mieszamy. Nie przejmujcie się tym, że cukier się zbryli – później rozpuści się łącząc ze śmietanką :) Oczywiście cały czas mieszamy aż cukier się rozpuści. Tak gotowy karmel zostawiamy do wystudzenia jednocześnie dodając soli – najlepiej gruboziarnistej. Kiedy karmel wystygnie będzie miał nieco gęstszą konsystencję od tej w trakcie gotowania.
Karmel się studzi więc możemy wziąć się za popcorn. Na dno w miarę głębokiego garnka wlewamy olej – tak aby ów dno zakrył. Zostawiamy na gazie aż się rozgrzeje. Kiedy będzie już nagrzany to wrzucamy ziarna kukurydzy aby zakryły całe dno (oleju winno być tyle aby zakrywał delikatnie nasze ziarna). Zostawiamy na średnim gazie i przykrywamy garnek pokrywką – to dość istotne jeżeli nie chcemy naszego popcornu zbierać po całej kuchni ;) Garnek zostawiamy do momentu aż przestanie “strzelać” nasza kukurydza, a gar wypełni się białymi “ząbkami” :) Zdejmujemy z gazu i przesypujemy popcorn do miski, który z kolei polewamy wcześniej przygotowanym karmelem :)
Szybki i smaczny choć nie powiem żeby był dietetyczny – no cóż… raz na jakiś czas nie zaszkodzi ;) Do tak przygotowanego popcornu możemy jedynie polecić coś z tematyki kulinarnej czyli film CHEF ;) Smacznego i miłego oglądania (a poniżej trailer tego filmu) :)