- Targi Gluten Free Expo - czerwiec 19, 2018
- Gryczanka z kapustą i grzybami czyli inna odsłona łazanek - grudzień 15, 2017
- Bezglutenowe tiramisu z malinami - listopad 27, 2017
Ostatnio publikowaliśmy na naszym blogu małą recenzję książki Erica Lanlarda “Czekolada”. Stwierdziliśmy że aby napisać – nawet krótką – recenzję książki z przepisami, powinno się z niej skorzystać, dlatego też wybraliśmy z niej jeden z przepisów, który lekko zmodyfikowaliśmy ;) Będzie to czekoladowe moelleux :)
Standardowo zaczniemy od listy składników, która może nie jest najmniejsza ale efekt końcowy rekompensuje poniesione wydatki ;)
Ciasto:
– 150g mąki samorosnącej (my zmieszaliśmy mąkę pszenną z 2 łyżeczkami proszku do pieczenia)
– 175g miękkiego masła
– 175g drobnego cukru trzcinowego
– 25g gorzkiej czekolady
– 25g migdałów mielonych
– 25g kakao
– 25g melasy
– 4 jajka
– 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Krem:
– 50g miękkiego masła
– 15g gorzkiej czekolady
– 100g cukru pudru
– 1,5 łyżki śmietanki tortowej
– kilka kropli esencji waniliowej
Polewa:
– 100g gorzkiej czekolady
– 100ml śmietany kremówki
Dekoracja:
– 40g posiekanej mieszanki orzechów
Powyższe składniki są na tortownicę o średnicy 17 cm i wysokości 6 cm więc 8 średnich kawałeczków spokojnie z tej ilości wyjdzie :) Erick w książce podaje czas przygotowania i pieczenia ciasta ale my sobie to darujemy bo nasz zegar odmierzał czas jakoś zdecydowanie szybciej ;)
Zaczynamy od zrobienia ciasta. Najpierw rozpuszczamy w wodnej kąpieli czekoladę (wrzucamy kawałki czekolady do metalowej lub żaroodpornej miseczki i kładziemy na garnek z gotująca się wodą – byle miseczka nie dotykała wody). W kolejnym kroku należy do miski włożyć masło i dodać cukier, a następnie utrzeć na lekką i puszystą masę. Do utartej masy dodajemy melasę i mieszamy. Bierzemy jajka i po kolei dodajemy do masy jednocześnie miksując (mieszając) i na ostatku wlewamy roztopioną czekoladę. Teraz do jednolitej masy dodajemy przesianą i wymieszaną mąkę razem z proszkiem do pieczenia, kakao i migdałami. Wszystko razem mieszamy (miksujemy) aż do momentu kiedy masa będzie gładka i błyszcząca. Tak przygotowaną masę na ciasto przelewamy do foremki (wyłożonej papierem do pieczenia – spód – a boki wysmarowane masłem) i wkładamy do nagrzanego do 170 stopni piekarnika (z termoobiegiem 150 stopni). W przepisie Erica było aby piec ok. 30-35 minut ale nam zeszło 60 minut (na pewno to kwestia piekarnika i ewentualnie wysokości foremki) tak więc trzeba mieć na uwadze to iż pieczemy do momentu kiedy włożony w środek drewniany patyczek będzie suchy. Po upieczeniu wyciągamy z piekarnika i zostawiamy to wystudzenia.
Po upieczeniu ciasta bierzemy się za krem. Znów topimy czekoladę w kąpieli wodnej i zostawiamy do wystygnięcia natomiast w mikserze ucieramy masło z cukrem na puszystą masę jednocześnie dodając esencję waniliową (pamiętajmy, że masło musi być miękkie). Na koniec do ubitej masy dodajemy czekoladę ze śmietanką i wszystko ubijamy na gęsty krem.
Trzecim z elementów jest polewa. Wlewamy śmietanę do garnuszka i podgrzewamy jednocześnie pilnując żeby nie doprowadzić do wrzenia. Kiedy śmietana będzie gorąca zdejmujemy z gazu i dodajemy posiekaną czekoladę. Mieszamy na gładką masę i odstawiamy do przestudzenia – byle nie w lodówce żeby nie stężała ;)
Kiedy ciasto już wystygło bierzemy się za złożenie naszego torcika :) Przekrawamy na dwie równe części upieczone ciasto (jeżeli na górze upieczonego ciasta zrobił się “kopiec” to ścinamy go nożem żeby po złożeniu ciasto ładnie wyglądało) i na jedną z nich nakładamy nasz krem, a drugą przykrywamy.
Całość pokrywamy nasza polewą i dekorujemy posiekanymi orzechami :)
Przyznamy szczerze, że ciasto jest naprawdę fantastyczne o mocnym czekoladowym smaku więc jeżeli ktoś lubi dużo czekolady do ten przepis jest dla niego :)
Obłędne zdjęcia obłędnego tortu :D była jaka okazja? :)
Kasiu: testing książki ;)
oo waw :D obłęd! uwielbiam ciasta czekoladowe mmm
Kusi mnie ono ogromnie :)
Nie pozostaje Ci nic innego jak zrobić :)
wygląda super!
Upiekę w weekend, cudo :)
pozdrawiam,
Ania
http://piqstory.blogspot.nl/
Polecamy :)