Byłam kiedyś w pewnym hotelu gdzie na obiad podano zupę cebulową. Nigdy wcześniej nie jadłam takiej i zaczęłam się zastanawiać czy w ogóle próbować. Stwierdziłam że jednak zaryzykuję i okazało się że bardzo mi posmakowała :) Od tamtej pory czasami gości w moim domu na stole :)
Składniki:
– 1,5 kg cebuli
– 1-2 łyżek masła
– pół pora
– 1 litr rosołu lub 2 kostki rosołowe Knorr + 1 litr wody
– ser żółty – ilość uzależniona od liczby jedzących
– kromki weki lub chleba tostowego – ilość uzależniona od liczby jedzących
– sól i pieprz do smaku
Cebulę kroimy w kostkę lub paseczki jak kto lubi i podsmażamy na maśle. Jak cebula nam się zeszkli to wlewamy do niej rosół i gotujemy do miękkości. Jeżeli nie mamy rosołu to cebulę zalewamy wodą i dodajemy 2 kostki rosołowe. Potem dodajemy kawałek pora dla zaostrzenia smaku. Jak cebulkę mamy miękką to na końcu doprawiamy solą i pieprzem.
Jak zupkę mamy gotową to przygotowujemy sobie grzanki do zupy. Kromki smarujemy lekko masłem i nakładamy ser żółty a następnie lekko zapiekamy w piekarniku.
Nalewamy sobie zupę do miseczki i na wierzchu kładziemy grzankę z serem :)
Smacznego :)