Rozwiązanie konkursu “Sekrety francuskiej kuchareczki”

słodki facet
Latest posts by słodki facet (see all)

Niestety ale nawał pracy przy przygotowaniu zleconych przepisów i zdjęć spowodował, że ogłoszenie wyników francuskiego konkursu nieco się przesunęło niemniej już nadrabiamy zaległości i przedstawiamy komentarze, dzięki którym do ich autorów polecą książki “Sekrety francuskiej kuchareczki” :)

Konkurs: Sekrety francuskiej kuchareczki

Spośród 6-ciu napisanych komentarzy książeczki dostają:

1. Ania

“Zupa cebulowa…
O, tak! Nigdy nie zapomnę jak podczas mojej przygody we Francji spróbowała pierwszy raz…
Nienawidzę cebuli, ale to był mistrzostwo!
Zostałam zaproszona na kolacje, taką domową, do nowo poznanych francuzów. Gospodarz domu przygotowywał wszystko w trakcie naszej wizyty więc pozwoliłam sobie zajrzeć do kuchni… Zamarłam na widok worka cebuli, kopca „cuchnących” serów i kilka bochenków chleba! Wiem, że nie wypada, ale natychmiast zaczęłam zadawać mnóstwo pytań, po co to? do czego? usłyszałam, że to pierwsze danie – zupa cebulowa. Bez skrępowania ( są tacy sympatyczni :-) ) oświadczyłam, że tego nie zjem, nie ma mowy! Na co tylko gospodarz się uśmiechnął i odpowiedział – zobaczymy…
Przy stole zostałam wręcz kulturalnie zmuszona do spróbowania, chociaż jednej łyżki.
Spróbowałam… i zjadłam dwie dokładki!!! Była przepyszna , jednolita w smaku, aromatyczna, słodka w pierwszej chwili by później rozgrzać swoją pikantnością i wyrazistością smaku…
Dostałam przepis, ale nigdy nie udało mi się odtworzyć tego smaku (teraz nawet nie wiem gdzie jest). Nigdzie też podobnej nie jadłam…
To było 10 lat temu, smak pamiętam do dziś :-)”

2. Roksana:

“Będąc w Paryżu zakochałam się w pieczonych kasztanach. Jest to smaczna, pożywna i banalnie prosta przekąska. Wystarczy tylko naciąć krzyżyki na kasztanach i piec je w piekarniku ok. pół godziny lub gotować w wodzie 20 minut. Potem wystarczy tylko usiąść wygodnie z miseczką, obierać je póki gorące i zajadać się do woli. Ponoć można z tych kasztanów zrobić pyszny krem czekoladowy, czyli po prostu zmiksować ugotowane kasztany z kakao, ale ja jakoś nigdy nie potrafię ich po prostu obrać i zostawić na później…”

3. elap.

Witam serdecznie!
No cóż najbardziej znanym francuskim deserem jest chyba creme brulee. Ponoć jest obłędny w smaku i banalnie prosty do przygotowania. Przepis znam na pamięć ,wiadomo -śmietana, żółtka, cukier. Jednak do tej pory go nie robiłam w domu a co najśmieszniejsze także go nie jadłam! uwielbiam piec, gotować – kuchnia to takie moje miejsce. Jednak nie potrafię wytłumaczyć dlaczego jeszcze tego znanego deseru nie przygotowałam, hmmm… może powstrzymuje mnie przed tym brak palnika który pięknie skarmelizuje cukier na powierzchni deseru? tak czy inaczej z palnikiem czy też bez niego w końcu muszę podjąć wyzwanie i przygotować ten deser który nie wiadomo dlaczego jest dla mnie numerem jeden ;-)

 

Gratulujemy  i dziękujemy wszystkim za udział w naszej zabawie :) Już wkrótce kolejny konkursik książkowy ;)

 

Print Friendly, PDF & Email
Jeżli masz ochotę na 100 pysznych bezglutenowych przepisów na 4 pory roku nie publikowanych na Kuchennych Wariacjach to zrób sobie prezent i kup nasza ksiażkę :)

Jeżeli jesteście zainteresowani zakupem "Sezonowo Bezglutenowo" to możecie ją sobie sprawić za pośrednictwem księgarni online:

  1. Świat książki
  2. Empik
  3. Tania książka
lub stacjonarnie np. w Empiku :)

 



Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *