- Kasza gryczana z zielonymi warzywami (wychodzenie z postu Dąbrowskiej) - marzec 20, 2020
- Gulasz warzywny z soczewicą (wychodzenie z postu Dąbrowskiej) - marzec 9, 2020
- Kalafior z dynią i cukinią w sosie pomidorowym (post Dąbrowskiej) - luty 25, 2020
Dzisiaj mamy dla Was przepis z książki “Apetyt na Francję”. Ten przepis rzucił nam się od razu w oczy dlatego postanowiliśmy go zrobić :) Gołąbki podane w nietypowy sposób, ponieważ nie są tradycyjnie zawijane tylko w formie tortu. Bardzo smaczne i aromatyczne danie :)
Składniki:
– 1 główka włoskiej kapusty
– 2 łyżki oliwy
– 1 cebula
– 2 marchewki
– 300 g mielonej wołowiny
– 300 g mielonej wieprzowiny
– 100 g pomidorów krojonych w puszce
– 2 ząbki czosnku
– 1 jajko
– 1 liść laurowy
– sól morska, pieprz
– ½ łyżeczki przyprawy Rabelais (mielone ziele angielskie, gałka muszkatołowa i curry)
Dodatkowo masło do wysmarowania formy.
Składniki na 4 porcje.
W dużym garnku gotujemy wodę, solimy i wrzucamy liście kapusty włoskiej wycinając głąby. Liście gotujemy ok. 8 minut, odcedzamy i zostawiamy do wystygnięcia.
W rondelku rozgrzewamy oliwę i podsmażamy cebulę pokrojoną w kostkę. Po chwili dodajemy marchewki drobno pokrojone i smażymy od kilku do kilkunastu minut aby marchewka trochę zmiękła. Dodajemy mięso mielone, czosnek i przyprawy i smażymy aż mięso się zarumieni. Dodajemy pomidory i dusimy aż sos z pomidorów się wchłonie (5-10 minut). Nadzienie przekładamy do miski i studzimy. Wyjmujemy liść laurowy. Dodajemy jajko i dokładnie mieszamy.
Formę do pieczenia smarujemy masłem. Na dnie naczynie układamy największy liść kapusty, a na nim kolejne, aż spód formy i boki będą zakryte. Na liście kapusty układamy nadzienie tak na 1 cm wysokości i przykrywamy liśćmi kapusty. Czynność powtarzamy aż skończy się nadzienie. Warstw będzie 3-4 w zależności od wielkości formy. Na koniec na wierzchu kładziemy liście kapusty. Nasza forma miała średnicę 21 cm i wyszły 3 warstwy.
Gotową formę wkładamy do nagrzanego piekarnika do temperatury 180 stopni i pieczemy 40 minut. Po upieczeniu na formę kładziemy talerz i odwracamy wszystko do góry nogami i zdejmujemy formę. Nasz gołąbkowy tort kroimy na kawałki i jemy :)
Smacznego :)
Dla mnie mega ja uwielbiam gołąbki ale roboty…. Na ten gołąbkowy torcik się skuszę i juz zapisuję do zrobienia ;-) :-)
Zgadza się przy zwykłych gołąbkach jest trochę roboty a tu szybko i smacznie :)
Bomba – gołabkowy tort:)
Zachęcamy do zrobienia :)