- Targi Gluten Free Expo - czerwiec 19, 2018
- Gryczanka z kapustą i grzybami czyli inna odsłona łazanek - grudzień 15, 2017
- Bezglutenowe tiramisu z malinami - listopad 27, 2017
Ostatnio Iza wrzuciła mi na fejsa propozycję wykonania ciacha. Hym… pomyślałem, czemu nie zrobić zwłaszcza, że dobre ciacho nie jest złe :) Tak więc w ramach oczekiwania na wypełnienie czasu przez moich projektowych 40-tu mentorów zabrałem się za własną wersję drożdżowej gwiazdy – u mnie z konfiturą w dwóch wersjach zamiast nutelli :)
Składniki:
– 450g mąki pszennej
– 70g cukru
– 7g drożdży w proszku
– 30g roztopionego masła
– 180ml mleka
– 2 jajka
– szczypta soli
– 70g konfitury malinowej
– 100g konfitury z malin i czekolady Wawel
Ilość powyższych składników wystarczy na 9 części naszej gwiazdy, a każda z nich jest wielkości średniej sklepowej drożdżówki :)
Zaczynamy od przygotowania ciasta. Przesiewamy mąkę i mieszamy ją z cukrem, solą i drożdżami. Następnie dodajemy roztopione masło, ciepłe mleko (żeby aktywować drożdże) i żółtka (białka zostawiamy na później). Wszystko razem mieszamy w misce a następnie wykładamy na blat i wyrabiamy – gdzieś 10-15 minut aż ciasto będzie sprężyste i nie będzie się rozwarstwiać. Po wyrobieniu wkładamy ponownie do miski i przykrywamy folią spożywczą jednocześnie odstawiając w ciepłe miejsce na ok. 2 godziny (ciasto winno przynajmniej podwoić swoją objętość – moje nawet potroiło ;) ).
Kiedy ciasto nam już wyroście wykładamy na blat i dzielimy na 4 w miarę równe części. Teraz każdą z nich jeszcze moment wyrabiamy na podsypanym mąką blacie, a następnie rozwałkowujemy na placki średnicy gdzieś 25 cm. Nasza drożdżówa ma mieć kształt koła dlatego też aby sobie ułatwić życie jak i wiedzieć gdzie będzie trzeba nałożyć konfiturę, użyjemy do tego celu talerza, który odciskamy na naszym cieście.
Po przygotowaniu czterech “placków” zabieramy się za smarowanie. W wyznaczonym przez talerz obszarze nakładamy najpierw czekoladę z konfiturą i przykrywamy to kolejnym plackiem. Drugi smarujemy konfiturą i znów przykrywamy częścią ciasta. Trzecią część smarujemy tak samo jak pierwszą i przykrywamy ostatnim rozwałkowanym plackiem. Nie nakładajcie zbyt dużej ilości gdyż później będzie Wam wyciekać z każdej strony i trudniej się zwijać (wiem to z własnego doświadczenia ale tak to jest jak chce się zrobić na “bogato” :) ).
Z tak przygotowanych warstw wycinamy okręg.
Kolejnym krokiem będzie zabawa w robienie gwiazdy :) Na środku naszego okręgu stawiamy szklankę do góry dnem i lekko dociskamy żeby odznaczyć kształt. Nie ściągając jej nacinam ciasto na 16 równych części (nacinamy przez wszystkie warstwy).
Po nacięciu ciasta zaczynamy zawijać poszczególne części z tym że najlepiej jest to robić dwójkami gdyż jedną część wywijamy w lewo a druga w prawo (wywijamy dwukrotnie każdą część żeby się ładnie zwinęła) i każdą z dwójek łączymy końcówkami (przed złączeniem musimy zawinąć każdą część jeszcze o połowę żeby spasowały do siebie). Kiedy mamy już złączone wszystkie części, smarujemy białkami jajek, przykrywamy szmatką i odstawiamy jeszcze na 20 minut.
W międzyczasie nagrzewamy piekarnik do temperatury 180 stopni. Wkładamy ciasto do piekarnika i pieczemy przez 20 minut. Po upieczeniu zostawiamy do przestygnięcia choć nie da się ukryć że ciężkie jest to oczekiwanie :)
Jeżeli macie ochotę to śmiało można spróbować zrobić choć trzeba przyznać że troszkę ta nasza drożdżowa gwiazda jest czasochłonna – ale co tam, najważniejsze, że całkiem nieźle smakuje :) Teraz kolejna wersja przed nami czyli klasyka z nutellą ;)
świetnie wygląda! A sam sposób złożenia po prostu genialny. Muszę kiedyś spróbować swoich umiejętności i i zrobić takie cudeńko :)
W pierwszym momencie myślałem ze będzie to bardziej skomplikowane ale w sumie banał a efekt robi :)
Zachwycajaca!
Też mnie męcz o zrobienie takiej, chyba czas się w końcu zabrac… :)
Proszę o odpowiedź :) Czy jak podmienię mąkę pszenną na bezgluteną, np mixB, wyjdzie?
Nie próbowaliśmy jeszcze przerabiać tego przepisu na bezglutenowy, ale myślę że można sprobować