- Targi Gluten Free Expo - czerwiec 19, 2018
- Gryczanka z kapustą i grzybami czyli inna odsłona łazanek - grudzień 15, 2017
- Bezglutenowe tiramisu z malinami - listopad 27, 2017
Kiedy się spędza w kuchni tak dużo czasu jak my to istotne jest aby mieć przy sobie najlepszych pomocników. Tym pomocnikiem może być dobry nóż, niezawodny robot czy też niezastąpiona patelnia :) Kiedy nadarzyła się okazja jeden z takich sprzętów przetestować w naszej kuchni ucieszyliśmy się bo nie zawsze jest możliwość sprawdzić sprzęt zanim wyda się kasę. Tym sprzętem jest okrągłą patelnia niemieckiej firmy Woll z linii Logic o wielkości 24 cm.
Od ponad 40 lat firma Woll stara się aby od zawsze ceniona niemiecka jakość miała również odzwierciedlenie w jej produktach i coś w tym jest bo już pierwsze wrażenie, kiedy to stykamy się z naszą nową koleżanką patelnią, jest bardzo pozytywne :) Testowany sprzęt ma wielkość 24 cm i 5 cm wysokości ale są również wyższe i większe (także kwadratowe) więc każdy znajdzie coś dla siebie.
Może teraz kilka słów co tak naprawdę wyróżnia patelnie lini Logic:
– nanokompozytowa powłoka w technologii “non-stick” pozwala przygotowywać nasze potrawy praktycznie bez użycia tłuszczu (choć troszkę tłuszczu nie zaszkodzi zwłaszcza że jest on nośnikiem smaku).
– patelnie jak i pokrywki do nich wytrzymują temperaturę 220 stopni co pozwala również na stosowanie ich podczas pieczenia w piekarnikach, a tym samym stosowanie jednego naczynia (np. obsmażenie mięsa przed późniejszym pieczeniem)
– powłoka patelni jest wykonana ze specjalnej tytanowej ceramiki, a to pozwala twierdzić że będzie zdecydowanie odporniejsza na zarysowania czy ścieranie niż produkty innych marek
– dzięki bardzo dobremu przewodnictwu i kumulacji ciepła, patelnia charakteryzuje się wysoką oszczędnością podczas pieczenia czy smażenia co jest niewątpliwie dużym atutem przy ciągle rosnących cenach gazu czy tez energii elektrycznej
– patelnię możemy stosować na kuchenkach elektrycznych czy gazowych
A jak się sprawuje testowana patelnia w codziennym użytkowaniu?
Waga i rozmiar.
Przy pierwszym wzięciu do ręki patelnia może wydać się ciężka choć w rękach faceta ta waga nie powinna być zauważalna. Panie z kolei szybko się przyzwyczają do masy, a także dostrzegą że dzięki takiej wadze patelnia jest stabilna podczas smażenia. Nasza patelnia ma 24 cm średnicy i 5 cm czyli standardowych rozmiarów choć sama wysokość powoduje że można ją już traktować jako naczynie do przyrządzania potraw jednogarnkowych (w ofercie producenta są też patelnie o wysokości 7 cm więc jeszcze lepiej się sprawdzi podczas gotowania czy duszenia).
Rączka.
Długa (dłuższa niż te, które mają nasze dotychczasowe patelnie o jakieś 5 cm), którą bardzo dobrze się trzyma i co istotnie nie nagrzewa się (nie dotyczy to sytuacji, kiedy patelnia jest w piekarniku – tutaj grzeje się solidnie, ale ciężko żeby tak nie było jak w piekarniku – w naszym przypadku – panowała temperatura 220 stopni gdyż chcieliśmy sprawdzić czy faktycznie pokrywka nie strzeli a rączka czy uchwyt do pokrywki nie ulegną stopieniu).
Dno.
Patelnia ma bardziej kanciaste (jak w garnku) niż standardowe zaokrąglone rogi dna, a tym samym idealnie przylega całą powierzchnią do płyty (indukcyjnej czy elektrycznej). Dodatkowo bardzo szybko i równomiernie się nagrzewa co tez jest istotne gdyż nie ma tak, że na jednym brzegu patelni mamy już usmażony produkt a z drugiej strony jest jeszcze surowy.
Powłoka patelni.
Jak już wcześniej wspominaliśmy, patelnia jest wykonana z materiałów, które są odporniejsze na zarysowania i ścieranie oraz smażone potrawy nie przywierają tak jak do tradycyjnej patelni co mieliśmy okazję zaobserwować czyszcząc patelnie ręcznikiem papierowym po przygotowywaniu risotto z boczkiem i bobem. Wystarczył suchy ręcznik aby nie został nawet ślad po użyciu patelni (no może kwestia zapachu czy odrobiny tłuszczu była ale żadnych przypaleń czy przywarcia do patelni nie uświadczyliśmy). To potwierdza że można na niej smażyć naprawdę przy odrobinie tłuszczu i nie musimy się bać, że np. przygotowane mięso po chwili będziemy musieli zeskrobywać szpachelką ;)
Pokrywka.
Podczas godzinnego pobytu w piekarniku przy 220 stopniach ani szkło pokrywki ani rączka pokrywki nie doznały żadnego uszczerbku na zdrowiu co potwierdza deklaracje producenta co do wytrzymałości. Przy smażeniu uchwyt pokrywki się nagrzewa ale do takiej temperatury, że spokojnie możemy pokrywkę ściągnąć bez używania rękawic ochronnych czy ściereczki. Przy okazji trzeba przyznać, że szczelność pokrywki z patelnią jest idealna – po nałożeniu pokrywki nagle wszelkie dźwięki dochodzące z patelni znikają :)
Cena patelni to 309 zł. Fakt, patelnia nie należy do najtańszych na rynku, ale za tę cenę dostajemy wysokiej klasy produkt, który jest nie tylko wytrzymały ale też oszczędny podczas użytkowania. Dodatkowo należy nadmienić, że produkty marki Woll objęte są 25-letnią gwarancję na równość dna, oraz 2 letnią gwarancję na powłoki i uchwyty wiec nie musimy się martwić po 10 latach że czasem może nam się dno odkształcić :) Czy lepiej kupić jeden sprzęt na wiele lat, który sprawdzi się w wielu zadaniach kulinarnych i cieszyć się z jego użytkowania czy może lepiej co chwila kupować tańsze odpowiedniki licząc, że wytrzymają przy kolejnym smażeniu? Na to pytanie musicie sobie odpowiedzieć sami, a jeżeli podejmiecie decyzję o zakupie to zapraszamy na stronę firmy GUSTUS (www.egustus.pl), która dostarczyła nam sprzęt do testów, a na której są nie tylko patelnie ale inne kuchenne sprzęty :)
Tak jeszcze na koniec – jeżeli nasza recenzja przekona Was do zakupu powyższej patelni to z czystym sumieniem możemy polecić również patelnie grillową, która została wykonana w tej samej technologi i jak powyższa patelnia jest z tej samej linii – Logic :)
